Dzisiejszego dnia sesję nagraniową rozpoczęliśmy od radosnego utworu "Chmurki", który poszedł w miarę sprawnie. Na drugie śniadanie zafundowaliśmy sobie "Jagodę", którą też zjedliśmy szybko i ze smakiem. Trzecim numerem za który się zabraliśmy była "Margaryna". Na początku wszystko wskazywało, że pójdzie jak błyskawicznie. Jakoś tak dobrze grało mi się poszczególne partie tego numeru, do momentu, aż doszliśmy do "bridge'a" granego w szybkim tempie 16-tkami na paluchach. Fragment ten okazał się dla mnie naprawdę trudny do prawidłowego i czystego zagrania, więc poszczególne elementy owego motywu nagrywaliśmy małymi partiami, Gdy już prawie skończyliśmy wgrywanie bridge'a nagle soft w studio się zwiesił i cała robota poszła się szczekać. Jutro zaczniemy więc od skończenia "Margaryny".
Stay alert.
Fons
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ło. Dramatyczne zakończenie, normalnie Moda na Suknie. :)
OdpowiedzUsuń